poniedziałek, 9 grudnia 2024

Paziki i ogończyki

 2024-12-09

    Paziki i ogończyki  to takie bardzo urocze niewielkie motyle, które często mogą umknąć naszej uwadze. I bardzo często umykają, gdyż one unikają przyziemnych spraw i swój żywot wiodą wśród gałęzi drzew.

    W poprzednich dwóch wpisach zapoznałem Was z czerwończykami i modraszkami. W dzisiejszym temacie przedstawię trzecia grupę motyli modraszkowatych.

Lepideptorolodzy rodzinę Lycaenidae - modraszkowate podzielili na trzy podrodziny.

Lycaeminae - czerwończyki, wzorzyście ubarwione motyle, których gąsienice odżywiają się wszystkimi rodzajami szczawiu.

Pollyommatinae   - modraszki, których larwy wchodzą w związki z mrówkami, wcinają każdego rodzaju koniczyny, rośliny bobowate oraz takie, które rosną na różnorakich łąkach. Jak w każdej rodzinie, zdarzają się wyrodki, które preferują tylko jeden gatunek rośliny i pożerają dzieci mrówek. 

Theclinae - paziki i ogończyki, które wiodą swój żywot w koronach drzew i wyższych krzewów.


Pazik brzozowiec (Thecla betulae - Linnaeus, 1758) 

    Gdy Karol Linneusz, szwedzki przyrodnik i lekarz, opisywał tego motyla mógł go często widywać w otoczeniu brzóz i dlatego nadał mu taki przydomek. Gąsienice żerują zwykle na tarninie i śliwie domowej, pożerając pąki, kwiaty i liście; rzadziej wybierają głóg i czeremchę, oraz brzozę. 

    Dorosły motyl fruwa w jednym pokoleniu. Swój lot rozpoczyna w połowie lipca i w pogodne lata może się pojawiać  do początkowych dni października. Swoje jaja składają w rozwidleniu gałązek rośliny pokarmowej. Jajo zimuje i wiosną wylęgnięte gąsienice wgryzają się do młodych pąków. Dorosłe gąsienice żywią się blaszkami liści. Przepoczwarza się w ściółce wśród opadłych liście. Ich poczwarki są często zakopywane przez mrówki. Dorosły motyl pożywia się spadzią mszyc, sokiem zranionych drzew i fermentującymi owocami. Rzadko zalatują do kwiatów.  

Mojego brzozowca spotkałem na leśnej drodze. Na sesję zdjęciową miałem tylko minutkę.


Pokazał mi się jeszcze raz, gdy przysiadł na liściu malwy na mojej działce.  

To była samiczka, która tylko się otworzyła i dała dyla. Strzeliła focha. 

 

Pazik dębowiec (Favonius quercus - Linnaeus, 1758) 

    Pazik dębowiec jest pospolity prawie w całej Polsce, lecz rzadko obserwowany, ponieważ zwykle lata wysoko w koronach drzew. Dorosły motyl fruwa w jednym pokoleniu i jego lot trwa od połowy czerwca do końca sierpnia. Samica składa jaja na końcach gałązek dębów zarówno szypułkowego jak i bezszypułkowego. Zimują rozwinięte larwy wewnątrz osłonek jajowych. Wylęg gąsienic wiosną zbiega się z pękaniem pąków kwiatowych dębów. Larwy zjadają część osłonek jajowych a następnie wgryzają się w pąki, w których żerują. W późniejszym stadium rozwojowym zjadają rozwijające się liście. Przepoczwarczenie następuje w szczelinach większych gałęzi dębu, w ściółce pod drzewem lub w mrowisku. Dębowiec nie czyni szkód mrówkom. Dorosłe motyle żywią się spadzią.

    Ja nie miałem szczęścia do pazika dębowca. W moim lataniu za motylami poznałem długoletniego motylarza Pana Sławomira, który użyczył mi swoje zdjęcia.

Na fotografii powyżej jest otwarty dębowiec, którego łuski mienią się w słońcu metalicznym blaskiem.

Może mi się poszczęści  i ten motylek stanie kiedyś na mej drodze. Może...

  

    Naukowe nazwy motyli odnoszą się często do ich koloru, rośliny pokarmowej, jakiejś cechy fizycznej czy ogólnego wyglądu. Wpływ na nazwy nadawane motylom miała często mitologia rzymska czy grecka.  Gdy Carolus Linnaeus,  Johan Christian Fabricius i August Wilhelm Knoch opisywali napotkane poniżej motyle, chyba mieli na myśli satyrów z kozimi ogonkami, którzy towarzyszyli Dionizosowi. 

Ogończyk akacjowiec (Satyrium acaciae - Fabricius, 1787)

    Ogończyk akacjowiec jest stosunkowo rzadki, spotykany lokalnie od Dolnego Śląska przez Małopolskę po Podlasie. W środkowej Polsce bardzo rzadki.  Motyl fruwa w jednym pokoleniu od połowy czerwca do końca lipca. Samiczka składa jaja w kątach gałązek tarniny.  Jajo zimuje, a wiosną wylęgnięte  gąsienice  zjadają fragmenty pąków liściowych i kwiatowych.  Starsze gąsienice zgryzają blaszki liści wierzchołkowych. Młode larwy są często niszczone przez mrówki, starsze gąsienice wydzielają substancje łagodzące agresję mrówek i te ich nie atakują.

    Imago pożywia się nektarem złocieni i krwawnika. Wabi je również oman łąkowy. Moje motyle spotkałem na kwietnej łące obok Zaprzyjaźnionego Lasu. 

Nie wiem dlaczego gąsienice ogończyka akacjowca żerują tylko na tarninie.


Ogończyk śliwowiec (Satyrium pruni - Linnaeus, 1758)

    Ogończyk śliwowiec występuje prawie w całej Polsce poza Pojezierzem Pomorskim i Mazurskim oraz wyższymi partiami gór. Na pozostałym obszarze spotykany jest niezbyt często. Imago fruwa od początku czerwca do połowy lipca. Samice składają jaja na korze w rozwidleniach gałązek śliwy tarniny, śliwie ałyczy i rzadko na śliwie domowej. Zimuje jajo, a w kwietniu następuje wylęg gąsienic, które zaczynają żerować na rozwijających się kwiatach i pąkach liściowych. Starsze gąsienice zjadąją blaszki liściowe. Larwy śliwowca wydzielają feromony łagodzące agresję mrówek i żyją z nimi w przyjaźni. Gąsienica przepoczwarcza się na gałązkach, bądź liściach rośliny żywicielskiej. Dorosłe motyle odżywiają się nektarem kwiatów. 

 Moje ogończyki śliwowce upolowałem na stanowisku, które mi wskazał wspomniany Sławomir. 

Dolne powierzchnie skrzydełek śliwowca są bardziej ozdobione od jego kuzyna akacjowca. 

W czasie żerowania lub odpoczynku motyl porusza tylnymi skrzydełkami i wtedy jego ogonki udają ruch czułek.  Ten trick ma zmylić atakującego ptaka. 

Jak widać na poniższym zdjęciu, oszustwo się udało. Ptak myślał, że atakuje motylową głowę,


lecz został z kawałkiem skrzydełka w dziobie, a motylek uszedł z życiem.


Ogończyk wiązowiec (Satyrium w-album - Knoch, 1782) 

    Ogończyk wiązowiec występuje w całej Polsce, jednak na większości obszarów jest dość rzadki i pojedynczo wykazywany, szczególnie jako imago. W Zaprzyjaźnionym Lesie, na kilku stanowiskach rośnie sadziec konopiasty. Gdy jedno miejsce odwiedziłem, miałem szczęście, spotkałem tam tego wyjątkowego motylka.

    Dlaczego ten motylek jest wyjątkowy? Matka Natura go podpisała. Skrzydełka tylne są ozdobione dwoma małymi ogonkami, mniejszym i większym i białym szlaczkiem w kształcie litery „W” oraz pomarańczową przepaską brzegową.

Nazwa naukowa (w-album) również nawiązuje do podpisu.

    Motyl fruwa w jednym pokoleniu od połowy czerwca do początku lipca. Samiczka składa jaja u nasady pąków liściowych szczytowych gałązek różnych wiązów. Jajo zimuje, a wiosną wylęgnięte larwy zaczynają żerowanie na pąkach kwiatowych. Wyrośnięte gąsienice zjadają blaszki liściowe. Gąsienice wydzielają słodkie płyny, którym częstują się mrówki w zamian za ochronę. Przepoczwarczenie następuje na gałązkach, lub dolnych stronach liści.     

Dorosłe motyle odżywiają się nektarem różnych kwiatów.

    Ogończyki, w przeciwieństwie do pazików, nie otwierają się często i nie pokazują wierzchniej strony swoich skrzydełek. I wiedzą co robią. Nie mają się czym chwalić, ponieważ tamta strona jest szara. W naszym kraju występują jeszcze ogończyki tarninowiec i ostrokrzewowwiec. Jak się zorientowałem one są poza moim zasięgiem. 

    I to tyle o motylach modraszkowatych. Podoba mi się jednolitość w polskim nazewnictwie podrodzin. Wszystkie czerwończyki są czerwończykami, a modraszki są modraszkami. W zagranicznych nazewnictwach bywa różnie. Ale to nie moje zmartwienie. Nie wiem tylko dlaczego dawne dwa ogończyki zostały przemianowane na paziki. Może ze względu na wystrój wierzchniej strony ich skrzydełek? Może się kiedyś dowiem.    

     

I kilka luźnych fotek



A teraz będzie mała zabawa. Czym się różnią poszczególne zdjęcia?

Było za łatwe, prawda?

To teraz na poniższych zdjęciach będą schody

Zauważyliście różnice? Nie? To wróćcie do zdjęć i uważnie popatrzcie na czułki i ssawki motyli.

Jeszcze tylko parę fotek, do których mam sentyment.


___________________


A na koniec drobna rzecz. 


Do motyli modraszkowatych, podrodziny theclinae zaliczony jest również zieleńczyk ostrężyniec.

O nim pisałem  tutaj


*    *    *    *



2 komentarze:

  1. Skoro wiązowiec żyje na sadźcu, to akacjowiec może karmić się tarniną. Paziki chyba z powodu wystroju, jak kiedyś owi wybrani i ubrani chłopcy? Faktycznie, Janku, skojarzenia badaczy motyli, ale przecież nie tylko, bywały dziwne i często skręcały ku antycznej Grecji. Cóż, w końcu tam jest kolebka Zachodu, chociaż niekoniecznie tego obecnego, unijnego.
    Kolory i wzory są skrzydełek śliczne, to wiadomo, ale i oczy motyli są niesamowite. Wydaje się, jakby uważnie patrzyły na mnie.
    Zagadki są za trudne. Na jednych zdjęciach widzę motylka ze wzorem W, na drugim krwawnik. A! Zdjęcia zrobione z boku i nieco z tyłu, bo widać na nich zmyłkę motyla. Nic więcej nie zobaczę. Nie masz łatwiejszej zagadki? Zdjęcia, do których jak piszesz masz sentyment, są bardzo ładne. Budzą tęsknotę za pełnią wiosny i za latem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwsza zagadka była łatwa. Motyl zmieniał miejsce na kwiatku.
      Drugie i trzecie zdjęcie zagadki. Motylki nie zmieniają miejsca na kwiatku, lecz poruszają czułkami i ssawkami penetrują wnętrza kwiatka.

      Usuń