poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Sierpień

Sierpień, ten spoczynku nie chce dać,


bo każe zbierać, orać i siać.

Sierpień jest miesiącem pradawnego narzędzia żniwnego sierpa - wówczas to pod jego zimną stal  kładły się kornie dojrzałe kłosy zboża.
Dawniej obowiązywały formy oboczne o podobnej motywacji - sirzpień, sirpień.
Wśród innych języków słowiańskich również pojawia się sierpowa motywacja - czes. srpen, ukr. серпень (serpeń) chorw. srpanj. Wśród słowiańskich nazw pojawia się też motywacja związana z samymi zniwami: białor. жнівень (žnivień), górnołuż. žnjenc. Dolnołużycką nazwę jacmjeński również należy łączyć z tą czynnością - w tym miesiącu żęło się jęczmień.
Język polski zna również archaiczną formę tej nazwy - stojączka. Przyroda w tym czasie osiągała pełnię rozkwitu i zatrzymywała się na jakiś czas.

Kiedy sierpień następuje, resztki zboża koszą,
albo sierpem dorzynają i przepiórki płoszą.

Jeśli w sierpniu dni jasne, będą stodoły za ciasne.

Sierpień pogodny jest dla winogron urodny.

Sierpień jasny i pogodny, dla win jest bardzo wygodny.

Jaki pierwszy, drugi, trzeci, taki cały sierpień leci.

Gdy w dni sierpnia spieka wszędzie, tedy długa zima będzie.

Kiedy w sierpniu upał wszędzie, zima długo biała będzie.

Gdy w początku sierpnia panują upały, to w zimie długo trzyma kożuch biały.

Gdy w sierpniu z północy dmucha, nastaje zwykle posucha.

Rosy w sierpniu tak potrzeba, jak każ
demu kromki chleba.

Sierpień po wodzie - listopad po lodzie.

Na św. Gustaw (2 VIII) kopy w polu ustaw.

Pogoda na Nikodema (3 VIII) - cały miesiąc deszczu nie ma.

Gdy ciepło na Dominika (4 VIII), ostra zima nas dotyka.

Na święty Dominik - kopy z pola myk, myk, myk.

Gdy Matka Boska Śnieżna (5 VIII) słoneczna, jesień w dostatki bezpieczna.

Św. Kajetanie (7 VIII) strzeż od deszczu sprzątanie.

Dobry czas nadejdzie, gdy na Kajetana słonecznie od rana.

Bywa, że od św. Romana (9 VIII) chłodno od wieczora do rana.

Na św. Wawrzyniec (10 VIII) czas orać w ozimiec.

Na św. Wawrzyniec będzie wnet ze żniwami koniec.

Święty Wawrzyniec pokazuje, jaka jesień następuje.

Gdy św. Wawrzyniec w pogodzie chadza, ciepłą jesień zapowiada.

Św. Wawrzyniec na ciepło łasy,
gdy słoneczny, to grzybów pełne lasy.

Od św. Wawrzyńca szykują się żencarze do wieńca.

Święty Wawrzyniec niesie z pola wieniec.

Na św. Wawrzyna już śpieszą do młyna.

Od św. Klary (12 VIII) są już ładne dary

Gdy św. Klara słońcem przypiecze, jesienne zimno jeszcze się odwlecze.

Gdy Zielna Matka (15 VIII) deszcz przynosi
to zwykle na Narodzenie Matki (8 IX) rosi.

Od Zielnej Maryi Panny przychodzą mgły i chłód poranny.

Na Wniebowzięcie pokończone żęcie.

Od Wniebowzięcia miej w stodole połowę żęcia.

Na św. Roch (16 VIII) w stodole groch.

Jeśli na Bernarda (20 VIII) ziemia twarda, to będzie zima harda.

Gdy Bernard pogodny, cały wrzesień będzie chłodny.

Św. Róża (23 VIII) czas nocy wydłuża.

Bartłomieja (24 VIII) naśladuje wrzesień a za nim jesień.

Na św. Bartek owoców dostatek.

Na św. Bartłomiej śmiało żyto siej.

Kto na św. Bartłomieja siał, będzie chleb miał.

Na Bartłomieja czajka uciecze i chłop więcej zboża nie usiecze.

Na Bartłomieja Apostoła stary bociek w drogę woła.

Od św. Bartłomieja lepsza w stodole nadzieja.

Po św. Bartłomieju jedzą kluski na oleju.

Św. Bartłomiej gdy jasny, pogodny, da piękną jesień i zbiór win dorodny.

Na św. Ludwika (25 VIII) zboże z pola umyka.

Na świętego Augustyna (28 VIII) orka dobrze się poczyna.

Gdy sierpień wrzos rozwija - krótka jesień szybko mija.

Taka jest sierpniowa pora, że zimno już rankiem i z wieczora.

W sierpniu mgły w górach - mroźne gody:
kiedy mgła w dolinach - dla pogody.

Obfite grzyby sierpniowe wróżą zaspy śniegowe.

Gdy w sierpniu grzmoty - jesienią słoty.

Gdy w końcu sierpnia grzmi, jesienią zimne dni.

Czego sierpień nie dowarzy, tego jesień nie doparzy.

Dni szczególne

10 VIII  Dzień Przewodników i Ratowników Górskich.

12 VIII  Międzynarodowy Dzień Młodzieży.

1 komentarz:

  1. Janku, bardzo podobne są nazwy sierpa w językach słowiańskich, nieprawdaż? A skoro tak, jedno jest pewne: stara to nazwa, wyraz istniejący jeszcze w czasach przed rozgałęzieniem się pradawnej mowy słowiańskiej. Dowód na nasze pokrewieństwo i stare rolnicze tradycje.
    No i oczywiście przysłowia. Zwróciłem uwagę zwłaszcza na to o mgłach porannych od połowy sierpnia. Formalnie ponad miesiąc jeszcze lata, ale od połowy sierpnia czuć już czekającą w kolejce jesień…

    OdpowiedzUsuń