2025-08-11
Dla tych, którzy wpadli do tego wpisu proponuję małą zabawę. Popatrzcie uważnie na to
zdjęcie. Może nie ma w nim nic szczególnego, ale zanim spojrzycie na następny obrazek, poczekajcie jeszcze chwilkę, a może dwa - albo trzy momenty. Czy w trawie coś się ukryło?
A teraz przejdź do następnego zdjęcia.
Czy to stworzonko już widzisz?
Tak, tam jest Lacerta agilis - jaszczurka zwinka.
To zwinne żyjątko nie dało się łatwo podejść.
Ale ją ładnie poprosiłem i wtedy mogłem się spotkać z nią oko w oko.
Jaszczurka zwinka jest drapieżnikiem, poluje na owady, pająki oraz ślimaki. Gdy czuje się zagrożona, odrzuca swój ogon, który drgając wzbudza zainteresowanie napastnika. A jaszczurka w tym czasie ucieka. Po jakimś czasie jej ogon odrasta.
O jaszczurce jeszcze inaczej. W latach osiemdziesiątych urzędował minister od reform cenowych, który obiecywał "chrupiące bułeczki". Krążyło wtedy powiedzenie: Dziewczyny chrupiące bułeczki jadły, gdy je niosły do domu - do piasku im wpadły.
A wiecie skąd się wzięła jaszczurka? Jaszczurka, to krokodyl, który przeżył pierwszy etap reformy wspomnianego wcześniej ministra.
* * * *
Pochwalę się: na pierwszym zdjęciu zobaczyłem jaszczurkę (nie patrząc na drugie), a na ostatnim wielkiego, wypasionego (może świeżymi bułeczkami?) krokodyla. A może dinozaura? Ale nie, słyszałem, że już wymarły, więc na pewno to krokodyl!
OdpowiedzUsuńGdzie go widziałeś? Byłeś w ZOO?
Parę dni temu widziałem ładniutką jaszczurkę wygrzewającą się na drodze, ale nie chciała czekać na wyciągnięcie aparatu :-(